Miłość
Temat miłości, związków, romansów, zdrad, cierpienia i poszukiwania partnera na życie jest najczęściej poruszany na moich sesjach. Nic w tym dziwnego, gdyż każdy pragnie miłości tak naprawdę, głęboko w sercu. Poczucie bliskości i jedności jest największą potrzebą – zawsze, nawet, gdy usilnie próbujemy pokazywać całemu światu, że to nieprawda.
Jak stworzyć dobry związek, „przyciągnąć” właściwego mężczyznę/kobietę? Odpowiedź jest prostsza niż nam się wydaje – zacząć od siebie. I nie mam tu na myśli zabiegów upiększających, operacji plastycznych, drogich strojów z najwyższej półki, bo to jedynie zewnętrze a bez pięknego i ukochanego wnętrza niewiele nam to da. To co mamy w środku, w jaki sposób o sobie samych myślimy, czy się kochamy, czy chociażby się lubimy, stanowi klucz do naszego dobrego „związku” samych z sobą. Musisz pamiętać, że TY to nie tylko ciało, nie tylko głowa a jeszcze dusza – to nasze osobliwe ja. Czy kochasz to swoje wewnętrzne dziecko, czy ono ciągle nie ma spokoju i pragnie, pragnie, w poczuciu, że musi zasłużyć. A może ciągle chcesz je ukarać? Może coś poświęcasz?
Ukochana dusza = wewnętrzy spokój, a to daje nam energię na otwarcie się na drugiego człowieka, bez konieczności nasycania się, brania ponad miarę lub dawania ponad miarę. Wojciech Eichelberger powiedział, że związek udaje się najlepiej wtedy, kiedy niczego od swojego partnera nie oczekujesz. Jak to możliwe, przecież oczekujemy, że będzie dbał, kochał, wspierał itd. Ale nie oczekiwać nie oznacza, że nie będzie kochał, dbał, wspierał. Nie oczekiwać w moim odczuciu oznacza być otwartym na partnera i z poziomu serca oceniać „jak ja się czuję przy nim” – oceniać samego siebie. Dlatego zaczęłam od cytatu Św. Antoniego „[…] prawda mieszka w środku.”
W kategorii „Miłość & Związki”, będę zamieszczać wiele wpisów dotyczących miłości własnej, miłości do drugiego człowieka, związków, relacji, wchodzenia w związki, budowania związków, miłości do Boga, do Świata, cierpienia, rozdarcia wewnętrznego, kryzysów i ich przełamywania. Będę się opierać m. in. na filozofii Berta Hellingera i S. Łazariewa, radach psychoterapeuty i coacha T. Mitkowej oraz historiach własnych i moich klientów. Mam nadzieję, że wielu z was odnajdzie tu klucze do właściwej drogi – drogi miłości.
„To, co płynie z głębi naszego serca, nie wymaga wysiłku.”
Bert Hellinger
